21.09.2014

Nine

Dziś dzień występu. Jestem bardzo podekscytowana, ale i zestresowana. Boję się, że coś nie wyjdzie. Że przewrócę się na scenie, albo gorzej, spadnę z niej.
- Allie spokojnie. - Brad usiadł obok mnie i pogłaskał  pocieszająco po plecach. Miał przyspieszony oddech, ćwiczył.
- Za ile zaczynamy ?
- 10 minut. - westchnęłam głośno. - Spokojnie ! - krzyknął i z uśmiechem wstał. - Czy można prosić ? - wyciągnął do mnie rękę.
Nic nie odpowiedziałam tylko uśmiechnęłam się i podałam mu swoją. Włączył pilotem muzykę i zaczęliśmy tańczyć. Na koniec tańca usłyszeliśmy klaskanie. Spojrzeliśmy w tamtą stronę. Mike patrzył na nas z uśmiechem.
- Brawo. Usiądzcie za 5 minut zaczynamy.
Pierwszy taniec grupowy na szczęście a mój ostatni. Wyjżałam za kotarę i zobaczyłam Cartera z Niall'em , Liam'em, Louis'em i Zayn'em. Nigdzie nie widziałam Harry'ego. Może i dobrze ? Zrobiło mi się trochę smutno,że nie przyszedł, ale trochę.

~*~

Weszłam z Bradem za kulisy i wypiłam chyba pół butelki z wodą. Taniec wypadł zajebiście. Usiedliśmy i przybiliśmy sobie piątki. Teraz tańczy Monica, potem mój końcowy taniec.Stres, stres, stres.
-A teraz zapraszamy na scenę Allie West ! - wzięłam kilka głębokich wdechów i weszłam na scenę.
Uśmiechnęłam się i przed włączeniem muzyki zaczęłam rozglądać się po rzędach. Niall i Carter pomachali mi. Boże jak ja ich kocham. Tak, to naprawdę dziwne, ale bardzo polubiłam Niall'a. Jest najmilszy i najfajniejszy z wszystkich. Nie będę już wypowiadać się na temat pozostałych chłopaków. Spojrzałam na pierwszy rząd i myślałam, że spadnę ze sceny. Siedział tam. Siedział i patrzył na mnie tymi swoimi zielonymi oczami. Uśmiechnął się do mnie cudownie , ale ja odkręciłam głowę. Wielkie podziękowania dla Ross'a, który właśnie w tym momencie puścił muzykę. I zaczęłam. Tańczyłam, robiłam to co kocham, ale musiałam to zrobić. Musiałam otworzyć te cholerne oczy. Zapatrzyłam się w jego oczy i wtedy to się stało. Spadłam ze sceny. Zamknęłam oczy i przygotowywałam się na ból. Nic nie poczułam. Czułam tylko jak ktoś mnie łapie i stawia na ziemi. Otworzyłam oczy i zobaczyłam jak stoi przede mną. 
-Dzięki- powiedziałam i chciałam jak najszybciej uciec. Nie chciałam patrzeć na śmiejących się ze mnie ludzi. Nie chciałam patrzeć na Carter'a. Powiedziałby , że wszystko było ok, ale ja wiem, że tak nie było. A przede wszystkim nie byłam pewna czy chcę patrzeć na Styles'a. Odkręciłam się i chciałam odejść, ale złapał mnie za nadgarstek i odkręcił w swoją stronę. - Co ?! -krzyknęłam , a łzy zaczęły cieknąć mi po twarzy.
Nic nie powiedział tylko złapał mnie za policzki i mocno pocałował. Przez pierwsze chwilę stawiałam się , ale potem wplotłam palce w jego cudowne włosy. Całował mnie namiętnie i czule. Płakałam,płakałam i całowałam go. Płakałam ze szczęścia. Nic do okoła nas już się nie liczyło. Liczyłam się tylko ja i on. Tylko nasz pocałunek. Nasze usta złączone ze sobą. Teraz dopiero uświadomiłam sobie jak bardzo go kocham. Mój Harry. Mój, mój i tylko mój. Chciałam żeby całował mnie wiecznie, żeby nigdy nie przestawał. Nasze usta tak bardzo do siebie pasowały. Kocham Cię, tak bardzo Cię kocham Harry...

Tak była ubrana Allie :)



Mam nadzieję,że rozdział się podoba. Starałam się napisać go jak najlepiej. Dziękuje wam za to, że odwiedzacie mojego bloga ;) Koooocham was bardzo mocno :*


czytasz=komentujesz

3 komentarze nowy rozdział :)

3 komentarze: